Fatalnie rozpoczęła się sobota w Olsztynie. Około godziny 4 na ulicy Bałtyckiej doszło do śmiertelnego wypadku. Wypadek spowodował 20-letni kierowca toyoty corolla. Na miejscu zginął pasażer. Sprawca wypadku przyznał się, że pił wcześniej alkohol. Wypadek na ul. Bałtyckiej w Olsztynie. 2019-06-13 09:58:01(ost. akt: 2019-06-13 10:23:20) Do wypadku doszło w pobliżu ronda OKS. Autor zdjęcia: Beata Szymańska. W czwartek wieczorem na skrzyżowaniu ulic Bałtyckiej i Rybaki zderzyły się dwa samochody osobowe. Dwie młode osoby jadące jednym z aut zginęły na miejscu. Kierowca, który prowadził drugie auto, pieszo uciekł z miejsca wypadku. Tragiczny wypadek pod Przysuchą. Zginęły trzy osoby, kierowca uderzył w betonowy przepust Olsztyn. Tragedia na skrzyżowaniu. Film z miejskiego monitoringu.Zobacz nagranie:https://fb.watch/9fY1QbNHzj/Jesli tylko masz ochote wspierac to co robie ora Miał jechać 190 km/h w mieście i spowodować śmiertelny wypadek. Wkrótce ruszy proces Prokurator oskarża Zbigniewa G. o spowodowanie wypadku na ulicy Bałtyckiej w Olsztynie w dniu 11 Prokurator wniósł o wymierzenie maksymalnej kary więzienia, 12 lat, dla sprawcy wypadku drogowego z Olsztyna, w którym zginęło rodzeństwo Weronika i Sebastian. Mieli 23 i 25 lat. Oskarżony Zbigniew G. pędził autem po jednej z głównych ulic miasta z prędkością nawet 192 km na godz. Do wypadku doszło w czwartek ok. godz. 19 na skrzyżowaniu ul. Bałtyckiej i ul. Rybaki w Olsztynie. Zderzyły się tam dwa samochody osobowe Audi A6 i Audi A8. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że do zdarzenia doszło w momencie, gdy 23-letnia kierująca pojazdem marki Audi A6, zawracała na skrzyżowaniu. 5yU0wi5. W czwartek (11 listopada) po godzinie 19-tej na skrzyżowaniu ulic Bałtyckiej i Rybaki (obok stacji Orlen) zderzyły się dwa samochody osobowe. Dwie młode osoby jadące audi A6 zginęły na miejscu. Kierowca audi A8, który prowadził drugie auto pieszo uciekł z miejsca wypadku. Na miejscu tragicznego wypadku pracują policjanci i prokurator. Ruch odbywa się drugą stroną ulicy Bałtyckiej. Dwie osoby zginęły w wypadku w Olsztynie. W czwartek 11 listopada na skrzyżowaniu ulic Bałtyckiej i Rybaki zderzyły się audi A6 i A8. Policja nie ujawnia okoliczności wypadku, ani nie wskazuje, kto jest jego sprawcą. Olsztyn. Ukradli Audi A6 z podziemnego garażu. Szuka ich policja Polub nasz fanpage ESKA Olsztyn News na Facebooku! Znajdziesz tam najlepsze informacje z miasta i okolicy "Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: online@ Dobiega końca śledztwo ws. tragicznego wypadku, do którego doszło 11 listopada 2021 r. w Olsztynie. Na skrzyżowaniu ulic Bałtyckiej i Rybaki zginęło młode rodzeństwo: Weronika i Sebastian. Prawdopodobnie w połowie lutego gotowy będzie akt oskarżenia wobec sprawcy tragicznego wypadku. Postępowanie w sprawie tragicznego wypadku, do którego doszło 11 listopada 2021 r. na ul. Bałtyckiej prowadzi Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Północ. "Gazeta Wyborcza Olsztyn" ustaliła, że śledztwo dotyczące tego zdarzenia zmierza do końca. - Akt oskarżenia powinien być gotowy w połowie lutego - powiedział Arkadiusz Szulc, prokurator rejonowy Prokuratury Olsztyn-Północ. Śledczy wystąpili do sądu o przedłużenie na kolejne trzy miesiące aresztu dla Zbigniewa G., podejrzanego o spowodowanie wypadku. Przemawia za tym jedna z dwóch opinii biegłych. - Z tej opinii biegłego wynika, że sprawcą tego tragicznego zdarzenia na pewno nie jest kierująca samochodem, w który uderzył podejrzany. Taki wątek sugerowała obrona podejrzanego - mówi prokurator Szulc. Zanim śledczy skierują akt oskarżenia do sądu, śledczy czekają na jeszcze jedną opinię biegłego. - Chodzi o możliwość ustalenia z zapisów tzw. sterowników z auta podejrzanego, które by wskazały prędkość poruszania się auta przed zdarzeniem oraz moment rozpoczęcia hamowania - mówił prokurator Szulc "Wyborczej Olsztyn". Miejsce wypadku, w którym zginęli Weronika i Sebastian. Zobacz zdjęcia Śmierć rodzeństwa w wypadku Tragedia wydarzyła się na skrzyżowaniu ulic Bałtyckiej i Rybaki w Olsztynie. Weronika kierowała audi, obok siedział Sebastian. 11 listopada wieczorem w ich samochód wjechało inne, rozpędzone audi. Według biegłych, 39-letni Zbigniew G. pędził z prędkością 190 km/h. Młode rodzeństwo zginęło na miejscu. Nie mieli szans. Zbigniew G. uciekł on pieszo z miejsca zdarzenia i był poszukiwany przez policję w Olsztynie. Po trwających kilkanaście godzin poszukiwaniach został zatrzymany. Zbigniew G. usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczki i z miejsca zdarzenia, za co grozi do 12 lat więzienia. Pogrzeb Weroniki i Sebastiana. Zobacz zdjęcia z uroczystości Sonda Czy czujesz się bezpiecznie na polskich drogach? Pogrzeb Weroniki i Sebastiana. Ostatnia droga rodzeństwa. W czwartek wieczorem na ul. Bałtyckiej w Olsztynie doszło do tragicznego w skutkach wypadku samochodowego. Dwie osoby, pomimo podjętej reanimacji, zmarły. Sprawca wypadku zbiegł z miejsca zdarzenia i jest poszukiwany - napisała "Gazeta Olsztyńska".Do tragicznego zdarzenia doszło w czwartek około godziny 19 w okolicy skrzyżowania ul. Bałtyckiej oraz ul. Rybaków w Olsztynie. Jak donosi "Gazeta Olsztyńska" w wypadku, pomimo podjęcia reanimacji, zginęły dwie osoby (prawdopodobnie rodzeństwo). Sprawca wypadku - kierowca samochodu marki audi a8 - zbiegł z miejsca zdarzenia i jest poszukiwany. Według wstępnych ustaleń policji, osoby, które poniosły śmierć na miejscu, to pasażer i kierowca samochodu marki audi a6. W okolicy zdarzenia droga będzie zablokowana jeszcze przez kilka ofertyMateriały promocyjne partnera Do tragicznego wypadku doszło w rejonie skrzyżowania ulic Bałtyckiej i Rybaki w Olsztynie. Do Sądu Rejonowego w Olsztynie wpłynął akt oskarżenia przeciwko Zbigniewowi G. oskarżonemu o spowodowanie śmiertelnego wypadku drogowego i ucieczkę z miejsca tego tragicznego w skutkach zdarzenia. Gorąca 20 Radia ESKA – notowanie Sąd zajmie się sprawą kierowcy oskarżonego o spowodowanie śmiertelnego wypadku na ul. Bałtyckiej w Olsztynie Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Północ skierowała do miejscowego Sądu Rejonowego akt oskarżenia przeciwko Zbigniewowi G. oskarżonemu o spowodowanie w dniu 11 listopada 2021 r. około godz. 19 wypadku drogowego w terenie zabudowanym w rejonie skrzyżowania ulic Bałtyckiej i Rybaki w Olsztynie. Na miejscu zginęło rodzeństwo: 23-letnia kierująca oraz 25-letni pasażer. Zbigniew G. miał spowodować ten wypadek, umyślnie naruszając zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Według ustaleń, podejrzany kierując samochodem osobowym marki Audi A8 poruszał się na tym odcinku drogi z nadmierną prędkością – około 190 km/h. W rezultacie, gdy zbliżył się do skrzyżowania nie był w stanie zareagować z odpowiednim wyprzedzeniem i uderzył w bok innego samochodu osobowego marki Audi A6, będącego w trakcie wykonywanego manewru zawracania. W wyniku tego wypadku zginęła kobieta kierująca Audi A6 oraz jej pasażer, przy czym Zbigniew G. po spowodowaniu tego wypadku, miał uciec z miejsca zdarzenia – mówi Krzysztof Stodolny, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie. Posłuchaj: o akcie oskarżenia ws. tragicznego wypadku na Bałtyckiej mówi Krzysztof Stodolny, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie. To view this video please enable JavaScript, and consider upgrading to a web browser that supports HTML5 video QUIZ. Jesteś mistrzem kierownicy? Te pytania to zweryfikują! Pytanie 1 z 12 Przejazd na czerwonym świetle. Jest dozwolony… Gdy nie mogłeś już wyhamować Gdy przepuszczasz pojazd uprzywilejowany Gdy ruch jest bardzo mały Kierowca został tymczasowo aresztowany, ale na początku marca Sąd Okręgowy zdecydował, że po wpłaceniu 50 tys. zł. kaucji może wyjść na wolność. Kaucja została wpłacona, a oskarżony jest oddany pod dozór policji. Oskarżony nie powiedział, czy przyznaje się do winy, czy nie - twierdzi, że niczego nie rozprawy w tej sprawie nie został jeszcze wyznaczony. Polub nasz fanpage ESKA Olsztyn News na Facebooku! Znajdziesz tam najlepsze informacje z miasta i okolicy Wracamy do tematu wypadku na ul. Bałtyckiej w Olsztynie. Mężczyzna z dużą prędkością uderzył w samochód, którym jechało rodzeństwo. Brat i siostra zginęli na miejscu. Co nowego wiadomo w sprawie wypadku? W czwartek 11 listopada cały Olsztyn wstrzymał oddech. Wieczorem doszło do tragicznego wypadku. Zbigniew G. czarnym audi A8 pędził ul. Bałtycką w kierunku osiedla Redykajny niemal 200 km/h. W tym samym czasie na skrzyżowaniu z ul. Rybaki, 23-letnia Weronika zawracała srebrnym audi A6. Zatrzymała się, przepuściła kilka samochodów jadących prosto, a następnie włączyła się do ruchu. Sekundę później z ogromną prędkością wjechało w nią czarne audi A8. Siła zderzenia była tak duża, że części rozbitych samochodów były rozrzucone na przestrzeni blisko 100 metrów. Weronika, która prowadziła srebrne audi, zginęła na miejscu. Jej brat Sebastian, który siedział obok niej, również nie przeżył. Kierowca ciemnego auta na piechotę uciekł z miejsca wypadku, zanim pojawiły się tam służby. Od tego wieczora był poszukiwany. Policja przeszukiwała pobliski las między ul. Bałtycką a al. Wojska Polskiego. Wykorzystywano quady, psy tropiące oraz drony. Kto zawinił? Czy Zbigniew G., który prowadził rozpędzony „pocisk”, czy Weronika, która zawracała? — Mamy opinię biegłego do spraw ruchu drogowego, który podtrzymał pierwszą opinię, że kierowca audi A8 jechał z prędkością 190 km/h. Gdyby jechał z prawidłową prędkością 50 km/h, która tam obowiązuje, miałby możliwość uniknięcia zderzenia — mówi Krzysztof Stodolny, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie. — Winy za wypadek nie ponosi kierująca drugim samochodem, gdyż z uwagi na prędkość, z jaką poruszał się podejrzany, nie mogła ona prawidłowo ocenić odległości. Znalezienie kierowcy było kwestią czasu. Można było przypuszczać, że pojawi się w szpitalu, bo głową uszkodził szybę swojego auta. Tak właśnie się stało. Do zatrzymania doszło w sobotę rano po tym, gdy zgłosił się po pomoc do szpitala. Zanim jednak Zbigniew G. trafił w ręce policji, opinia publiczna wydała na niego wyrok. W komentarzach pisano — skoro oddalił się z miejsca wypadku, był albo pijany, albo pod wpływem narkotyków. Ile w tym prawdy? 39-letni Zbigniew G. nie był wcześniej karany, ale w przeszłości dostał kilka mandatów za przekroczenie prędkości. Postawiono mu zarzut spowodowania wypadku śmiertelnego i ucieczki z miejsca zdarzenia. Grozi mu kara od 2 do 12 lat więzienia. Mężczyzna jednak po zatrzymaniu nie złożył wyjaśnień, nie odpowiadał na pytania, nie ustosunkował się nawet do pytania, czy przyznaje się do stawianych mu zarzutówKierowca trafił do aresztuSąd zwrócił uwagę, że Zbigniewowi G. grozi orzeczenie surowej kary pozbawienia wolności. Został aresztowany na trzy miesiące. Sąd miał obawy, że podejrzany pozostając na wolności może podejmować bezprawne działania destabilizujące dalszy tok postępowania, w szczególności poprzez próbę wpływania na relacje osób przesłuchiwanych w tej sprawie, jak również próbę ukrycia się przed organami ścigania. Obrońca Zbigniewa G. podważał te ustalenia. Wniósł zażalenie na decyzję o tymczasowym aresztowaniu. Zakwestionował dotychczasowe ustalenia śledczych związane z przebiegiem zdarzenia i potrzebę stosowania wobec podejrzanego najsurowszego ze środków zapobiegawczych. Sąd Okręgowy w Olsztynie 8 grudnia jednak nie uwzględnił zażalenia i Sebastian, którzy 11 listopada zginęli w tragicznym wypadku na ul. Bałtyckiej w Olsztynie, zostali pochowani na cmentarzu parafialnym w Gutkowie. Wcześniej w kościele św. Józefa odbyła się uroczysta msza żałobna. Do kościoła św. Józefa przyszło bardzo dużo ludzi, przede wszystkim młodych — przyjaciół, kolegów i znajomych tragicznie zmarłego rodzeństwa. Przynieśli białe róże, które w charakterystycznym szpalerze ułożyli na środku kościoła za trumnami. Żałobników było tak wielu, że wyjazd konduktu pogrzebowego z kościoła pomogli zorganizować policjanci kierujący poprawi się bezpieczeństwo na ulicy Bałtyckiej? Zaraz po wypadku kilkakrotnie stały tam radiowozy, teraz ich nie widać. Nie ma też kamer, nie pojawił się odcinkowy pomiar prędkości. Czy służby odpowiedzialne za organizację ruchu wprowadzą jakieś ograniczenia? Tragiczny wypadek pokazał, że niektórzy kierowcy czują się w tym miejscu ROMANOWSKA

wypadek na bałtyckiej w olsztynie